Mandat za przekroczenie prędkości o 1 km/h?

[ruwado]

aBencjusz, jeżeli by tak w prosty sposób podchodzic, to nie jeździjmy szybciej niż 1 km/h - a i tak będzie jakieś ryzyko.

[piramida]

aBencjusz, proponuje jeździć max 50km/h, wszystkim to wyjdzie na dobre :wink:

Odnośnie podnoszenia mandatów, co maja pijani kierowcy do przekraczania dozwolonej prędkości, skoro rząd zaniepokojony jest drastycznymi wypadkami przez pijanych kierowców to niech sie nimi głownie zajmie.
Wszyscy wiemy o co chodzi, chodzi głownie o pieniądze a bezpieczeństwo innych uczestników ruchu drogowego to przy okazji.

Generalnie popieram zabieranie prawka powyżej 50km/h w terenie zabudowanym dlatego zaczynam wolność jeździć, juz sie wyszalalem za kołkiem :wink:

[bishop]

Podejrzewam wiele nowych filmików na YT z pościgów, taki kierowca zawodowy wie że tarci i prawko i pracę , może zaryzykować :| , a już na pewno młodzi motocykliści.

Ja bym przyłożył od razu 20pkt i 1000pln, wtedy robi się wzorowy kierowca , /przynajmniej tak mi znajomi mówili/ karamy surowo , ale nie odbieramy nadziei i nie rujnujemy życia.

[niesc]

bishop, no i co mu po tej ucieczce skoro jak się nie zatrzyma do kontroli i nawet UCIEKNIE to jest prowadzona sprawa w stosunku w/w do kierowcy z zatrzymaniem uprawnień do kierowania na końcu..

Maicroft, przecież dalej można..

ruwado, to właśnie prędkość jest główną przyczyną wypadków. Nie ma co polemizować nawet nad tym. To, że niedzielny kierowca również stwarza zagrożenie to nieraz i prawda ale proporcjonalnie mniejsze niż wariat lecący o 100% za szybko.

piramida, sama wyższa kwota mandatu uderzy w zwykłego "kowalskiego" bo inny się będzie śmiał czy dostanie 100 czy 1000zł mandatu - dla takiego ważniejsze są punkty. Zatrzymanie prawa jazdy jeśli będzie obligatoryjne to już będzie bat na wszystkich (fakultatywnie jest od dawna przecież..).

A dając własne zdanie na temat tych drogowych szaleństw: popieram zabieranie praw jazdy za rażące wykroczenia. Droga nie jest torem wyścigowym. Jeśli ktoś chce się wyszaleć i nie żal mu samochodu to niech weźmie stare opony, zaleje auto pod korek i jedzie do Szkoły Jazdy Subaru lub do innego tego typu podmiotu i pojeździ na torze np. w Kielcach. Wyszaleć się można, że hej.

A co do stwierdzenia, że prędkość nie zabija - jeśli ktoś tak sądzi to zachęcam żeby poszukał zdjęć ludzkich zwłok jak wyglądają po spotkaniu z samochodem lub jak ludzie wyglądają po porządnej klepie.

[hsurim]

aBencjusz, jeżeli by tak w prosty sposób podchodzic, to nie jeździjmy szybciej niż 1 km/h - a i tak będzie jakieś ryzyko.

Ze wzrostem prędkości, ryzyko skutków kolizji zawsze wzrasta i chyba nie trzeba tego nikomu specjalnie tłumaczyć (?)
A ustalanie ograniczeń prędkości, nie bierze się z subiektywnej oceny kierowcy a ... skutków i zagrożeń jakie ona niesie min. dla innych użytkowników.

Jeżeli ktoś nie szanuje swojego życia/zdrowia, to jest jego sprawa.
Ale dlaczego świadomie ryzykuje utratą życia/zdrowia innych, tego nijak nie potrafię zrozumieć.

Jakiś czas temu natknąłem się filmik sprzed II Wojny, gdzie mówiono, że ograniczenie prędkości w mieście wynosiło (mam nadzieję, że nie przekłamuję) 30 km/h - i tak się poruszano.
Po prostu, prędkość była dostosowana do ówczesnych warunków na drogach.

[bishop]

bishop, no i co mu po tej ucieczce skoro jak się nie zatrzyma do kontroli i nawet UCIEKNIE to jest prowadzona sprawa w stosunku w/w do kierowcy z zatrzymaniem uprawnień do kierowania na końcu..

Sprawa prowadzona może tak, ale jakiego kierowcy, przecież napisałeś że uciekł? chyba że mu dowód albo prawko przez okno wypadlo.

Prędkość sama w sobie nie zabija inaczej na mecie F1 , staly by same trumny,... ale połączona z debilnym umysłem już tak.

[niesc]

bishop, jakie prawko przez jakie okno.. pojazd ma numer rejestracyjny.. po numerze właściciel ustalony a reszta już bardzo sprawnie idzie. Na końcu łańcucha ktoś się pozbywa prawka i tyle

[bishop]

bishop, jakie prawko przez jakie okno.. pojazd ma numer rejestracyjny.. po numerze właściciel ustalony a reszta już bardzo sprawnie idzie. Na końcu łańcucha ktoś się pozbywa prawka i tyle

Babcia , wujek? :wink:
Teoria, ale nie rozpędzaj się ze szczegółami z tego co widzię działasz jako misiek na hulajnodze, lub ich miłośnik,jak zaczniesz wyjaśnić sposoby ,procedury ,a ja Ci będę je obalał :P ...to zrobimy poradnik, a tego nikt tu nie potrzebuje.
Możemy przejść na PW tylko czy Tymnie przekonasz , albo ja Ciebie ?

[niesc]

bishop, nie zamierzam nikogo przekonywać

[piramida]

Jest jeszcze kwestia nie świadomego przekroczenia prędkości i ewentualnej kontroli, wystarczy jechać gdzies w Polskę, chwile nieuwagi i juz jesteśmy w terenie zabudowanym gdzie wcześniej poruszamy sie z prędkością 90-100 po za terenem zabudowanym, jeden strzał suszarką i kierowca zawodowy traci pracę, pieniądze a dzieci w domu głodują...

Wszyscy wiemy jak są oznakowane nasze drogi i ile jest bezsensownych oznakowań, czesto jest tak ze kierowca nawet nie zdaje sobie sprawy ze jedzie w terenie zabudowanym lub gdzie sie on kończy i to jest najgorsze :!:

[ruwado]

bishop,

ruwado, to właśnie prędkość jest główną przyczyną wypadków. Nie ma co polemizować nawet nad tym. To, że niedzielny kierowca również stwarza zagrożenie to nieraz i prawda ale proporcjonalnie mniejsze niż wariat lecący o 100% za szybko.

a ja w to nie wierzę - tak się nam kładzie do głowy. a inne przewinienia sa też bardzo groźne. Ale istnieje tylko prędkość. Jak ktoś mi wyjedzie z podporządkowanej - o zawsze powiedzą, że mogłem jechać wolniej i go ominąć, albo wyhamować. Może... ale to on wyjechał... a prędkość tylko skutkuje obrażeniami, a nie jest w tym wypadku przyczyną.

Ta samo jak toś zmieni pas nie patrząc w lusterko. Ja mogłem jechac wolniej, moze i tak, ale to on nie używa lusterek.

Zawsze do każdego wypadku można dołożyć, że ktos jechał 10 kilometrów szybciej niż ograniczenie. Ale nie zawsze będzie to przyczyną.

Nie neguję, że sa wypadki z winy za szybkiej i wariackiej jazdy - bo są totalni debile, którzy poza depnięciem gazu do dechy nic innego nie potrafią (w tym myśleć). Ale nie główną przyczyna jest prędkość.

[miodowy]

W Norwegii jak byłem to zaskoczyło mnie jak tam ludzie przepisowo poruszają sie po autostradach. Drogi mają tam wysokiej klasy a każdy zamula. Powodem są mega wysokie kary za przekraczanie prędkości.
Pomijając, że jest to kraj policyjny, ale jakoś ludzie nauczyli się kultury jazdy.

Jednak u nas, mimo wprowadzanych restrykcji wątpię aby społeczeństwo w najbliższych latach zmądrzało.

Prędkość to jedno. Ale brak wyobraźni to co innego.
Zgadzam sie z ruwado.

I podniesienie kar tak samo jakos mi nie wydaje sie dbaniem tylko o bezpieczeństwo a głownie o wpływy do kas.

[ruwado]

miodowy, jak bym mógł z jednego krańca Polski dotrzeć na drugi tylko Eską - to bym jadąc spokojnie licznikowo 130 bez napinki jechał. Ale prawidziwą Ską, a nie tak jak na gierkówce - co zakręt to ograniczenie.

I bez autostrad.

[rafiki]

ruwado, Gierkówka to nie "S"

[pstryczek]

I tu się rafiki znowu mylisz :evil:

Ten odcinek z Piotrkowa do Wawy też nazywamy gierkówką, a teraz jest eSką.

Jak masz pisać bzdury to lepiej nie pisz wcale, nabijaczu postów :evil:

[ruwado]

"Gierkówka" to jest cała trasa W - wa - Katowice. A jest na każdym zakręcie ograniczenie. I jaka tu "S"? Pseudo "S". Wiem, że nie na całej długości, ale ostatnio oddany odcinek ekspresówki - to jest jakaś parodia.

[Maicroft]

ruwado, A wszystko przez to ze jezdzi tam autobus i sa zatoczki, oraz to, ze pasy rozpedowe sa za krotkie i w celu poprawy bezpieczenstwa powinni ograniczyc predkosc do 50km/h na calym odcinku

[Maicroft]

http://mykierowcy.blog.pl/2015/03/24/ciezarowka-z-weglem-pedzila-151-kmh/

To ja juz wole osobowke ktora leci 101km/h po 3 pasmowej drodze w terenie zabudowanym :?

[endryu]

Wracając do wcześniejszej sytuacji z K.H. jest nieprawomocny wyrok - winny http://gazetaolsztynska.pl/283201,Wy...#axzz3fEoqGqnX

[hsurim]

No to teraz pozostaje mu już tylko zostać politykiem - pod 'kiecką' immunitetu, każda kontrola policji, będzie mogła mu natniutniać ... :wink:

Wyglądał mi na buraka, nie nie aż takiego ...

[Maicroft]

Winny, ale czego....

Warto zauwazyc, ze sad stwierdzil, ze przekroczyl predkosc, ale nie o tyle o ile chcieli policjanci na poczatku.

161 km/h a 204 km/h to jednak roznica, a co za tym idzie, jak rada pokazuje 101km/h to moze to jest zaledwie 97km/h :idea:

Ale lepiej stwierdzic, ze radar jest nieomylny i jak wszystkim zabiora prawa jazdy, bo wycofywana Iskra na postoju pokazywala ponad 100km/h to jest wszystko OK i trzeba klaskac w gescie zwyciestwa :lol:

[hsurim]

Chyba nie sądzisz, że to zdarzyło mu się tylko ten jeden raz (??)
Jedno pewne, że przekroczył prędkość rażąco i (całe szczęście) dostał za to po łbie.

[kras]

Maicroft,

[rafiki]

Maicroft, dzisiaj w radiu zet gościli Emila i on powiedział, że przy włączonej klimie na jego aucie iskra na postoju pokazuje od 140 do 160 km/h :lol:

[Maicroft]

hsurim, Osobna kwestia jest zachowanie policjantow, ktorzy widzac pedzacego GTR-a rzucaja sie w poscig okreslajac odpowiednio kierowce gonionego pojazdu, jakby byli jego kolegami :?: Tego jakos nikt nie chce ocenic. Wstyd im, czy kierowcy ma byc, ze jezdzi GTRem, a nie Isia z kogutami :diabelski_usmiech